Relacja z meczu Zgoda Ruda Śląska - SMS Zagłębie Lubin 28:21 (17:9)

piątek, 8 listopada 2024

W czwartek, 7 listopada, Zgoda Ruda Śląska w roli gospodarza rozegrała emocjonujące spotkanie piątej kolejki I ligi piłki ręcznej kobiet, grupy B, z SMS Zagłębie Lubin. Spotkanie zakończyło się wygraną Zgody 28:21, co pozwoliło drużynie utrzymać pozycję lidera bez ani jednej porażki na koncie. Choć wynik końcowy sugeruje przewagę gospodarzy, obie drużyny pokazały zaciętą walkę i momenty dobrej gry.

Relacja z meczu Zgoda Ruda Śląska - SMS Zagłębie Lubin 28:21 (17:9)
0
Pierwsza połowa: Mocny start Zgody i popis Zimowskiej w bramce

Już od pierwszych minut Zgoda narzuciła swoje tempo. Oliwia Dera otworzyła wynik meczu, zdobywając pierwszą bramkę w 1. minucie. Po chwili rywalki miały szansę wyrównać, jednak w kluczowym momencie Agnieszka Zimowska popisała się świetną interwencją, broniąc rzut karny SMS. Kolejne minuty pokazały wyraźną przewagę Zgody - Oliwia Szewczyk, Joanna Kania i Dominika Skalska konsekwentnie budowały przewagę, doprowadzając do wyniku 5:0 już w 8. minucie.

SMS, choć walczył ambitnie, miał problemy z przełamaniem obrony Zgody. Pierwsza bramka dla gości padła dopiero w 8. minucie dzięki trafieniu Matyldy Brzezińskiej. SMS próbował odrabiać straty, zdobywając kilka punktów z rzutów karnych, jednak Zimowska w bramce Zgody wielokrotnie skutecznie interweniowała, zwłaszcza w kluczowych momentach. Gospodynie schodziły na przerwę z komfortowym prowadzeniem 17:9, które zawdzięczały nie tylko skutecznym atakom, ale i solidnej grze defensywnej.

Druga połowa: Utrzymanie prowadzenia i kluczowe akcje Joanny Kani

Druga połowa przyniosła większe zaangażowanie SMS, które zaczęło wykorzystywać swoje okazje i szukać słabości w obronie Zgody. Już na początku goście zdobyli punkt z rzutu karnego, a kolejne minuty przyniosły im kilka skutecznych akcji, m.in. Daria Stańczak i Matylda Brzezińska dodawały kolejne bramki dla SMS, zmniejszając różnicę do pięciu bramek.

Zgoda jednak odpowiedziała błyskawicznie. Joanna Kania, najlepsza strzelczyni zespołu, kontynuowała dobrą passę, zdobywając w sumie 6 bramek w meczu. To właśnie jej trafienia w kluczowych momentach pozwoliły Zgodzie utrzymać przewagę i kontrolować przebieg spotkania. W 50. minucie Zgoda ponownie miała bezpieczną przewagę, prowadząc 27:16.

Końcówka meczu była zacięta – zawodniczki SMS próbowały jeszcze zmniejszyć stratę, jednak Zgoda nie oddała wypracowanej przewagi. W 58. minucie SMS wykorzystało ostatnią okazję z rzutu karnego, ustalając wynik na 28:21. Trener SMS, Grzegorz Klimczak, próbował jeszcze mobilizować drużynę podczas przerwy na żądanie, jednak czasu na zmiany było już za mało.

W meczu nie zabrakło emocji i sytuacji dyscyplinarnych. Najważniejszym wydarzeniem była czerwona kartka Karoliny Bugdoll z Zgody, która w 51. minucie musiała opuścić boisko za niebezpieczny faul. Ponadto, trener SMS, Grzegorz Klimczak, otrzymał upomnienie za przedłużanie przerwy między połowami.

W zespole Zgody na wyróżnienie zasłużyły:

  • Joanna Kania, zdobywczyni 6 bramek, która była motorem ofensywnym drużyny i popisała się precyzyjnymi rzutami z różnych pozycji.
  • Agnieszka Zimowska, bramkarka, która nie tylko skutecznie broniła rzuty karne, ale również w kluczowych momentach zatrzymywała ataki rywalek.

W drużynie SMS wyróżniała się Matylda Brzezińska z 6 bramkami oraz Klaudia Zaranek, bramkarka, która mimo trudności stanęła na wysokości zadania, broniąc wiele rzutów Zgody.

Podsumowanie

Zgoda Ruda Śląska umocniła się na pozycji lidera tabeli, pokazując zarówno solidną grę w obronie, jak i skuteczność w ataku. Zawodniczki trenera Józefa Szmatłocha i Marka Płątka nie zwalniają tempa, a ich ambicje na kolejne mecze zapowiadają dalszą walkę o pozostanie na szczycie.

SMS Zagłębie Lubin mimo porażki zaprezentowało waleczną postawę, a ich bramkarka Klaudia Zaranek zasłużyła na uznanie za skuteczne interwencje, które wielokrotnie zatrzymywały ataki Zgody.